Opowieści z życia kowala  z krótką lekcją historii kowalstwa oraz zwiedzanie imitacji starej kuźni, ekspozycji narzędzi rolniczych oraz podków dla koni i bydła, kolekcji replik broni średniowiecznej; ekspozycji wyrobów kowalstwa artystycznego kowali polskich i zagranicznych to nie lada gratka. Atrakcją było samodzielne ostrzenie siekiery na ręcznej szlifierce i granie marsza kowalskiego na kowadle przez Marzenę i Konrada. Kolejnym punktem programu było zwiedzanie Sandomierza. Zwiedzanie wystawę „Świat Ojca Mateusza” to świetna zabawa. Zobaczyliśmy kościół, który dotychczas znaliśmy jedynie z telewizyjnego ekranu. Odwiedziliśmy także pokój biskupa, zrobiliśmy zdjęcia na plebani u Natalii, na posterunku policji z Możejką i Noculem i nawet w celi z postaciami woskowymi aktorów grających w serialu. Podejrzeliśmy też przy pracy księdza Mateusza. W wyśmienitych nastrojach pojechaliśmy do Kazimierza Dolnego. Rejs statkiem „Pirat” po Wiśle wyciszył część młodzieży. Po zwiedzaniu starówki czekała na wszystkich nie lada niespodzianka. Na rynku w Kazimierzu kręcono sceny do serialu „W rytmie serca”. Niektórym nawet udało się zrobić zdjęcie z odtwórcami głównych ról czyli Mateuszem Damięckim i Barbarą Kurdej-Szatan.

Ciut świt ruszyliśmy na wycieczkę szkolną. Pierwszy punkt planu to Lublin. Stadion robi wrażenie, a eksponaty sportowe w muzeum przeniosły nas w świat lat 30-tych. Stare miasto Lublina zrobiło wrażenie na wszystkich. Przejście trasą podziemną i poznanie historii wielkiego pożaru to niezwykłe doświadczenie. Wieczorem zmęczeni zajechaliśmy do Puław. Nie obyło się oczywiście bez obejrzenia meczu piłki nożnej Polska – Litwa. Mecz wygrany przez naszych piłkarzy 4:0 to idealne dopełnienie wieczoru. Ciekawe co przyniesie jutrzejszy dzień?